PODRÓŻE

Bangkok – co zwiedzić za pierwszym razem?

Bangkok – co zwiedzić za pierwszym razem?

Wybierasz się do Tajlandii i zaczynasz od zwiedzania Bangkoku? Masz raptem dwa dni i zastanawiasz się jak go ugryźć?

Myślę, że mam kilka miejscówek, które na pewno przypadną Ci do gustu i z chęcią wpiszesz je na swoją check listę 🙂

Będzie trochę kultury, przyrody i głowy w chmurach…

JAK SIĘ PORUSZAĆ

Po centrum Bangkoku wg mnie najlepiej poruszać się pieszo i wspierać Tuk Tukiem. Mimo, że jest to droższy środek lokomocji niż np. taksówka, to ilość emocji jaka będzie towarzyszyła Ci przy okazji zwiedzania wynagradza wszystko. Uwierz mi, że już dawno się tak nie naśmiałam jak właśnie wtedy, gdy wsiadałam do tego kolorowego pojazdu. Oczywiście zaznaczę od razu, że bez targowania się, nie masz co się za bardzo odsłaniać, że zależy Ci na dojeździe. My pokonywaliśmy bardzo duże odcinki między zwiedzanymi budynkami a hotelem za około 300 THB, kiedy cena wywoławcza wynosiła 600 THB. Najlepiej było stosować zasadę, że właśnie za tyle przyjechaliśmy tutaj i udawaliśmy, że szukamy innego transportu. To wystarczyło do tego, aby cena znacznie zmalała. Natomiast jeśli wybierasz się zwiedzać najważniejsze Świątynie w Bangkoku to najlepiej umówić się na pół dnia z taksówkarzem, który zabierze Cię do wybranych miejsc za konkretną kwotę. Oczywiście możesz skorzystać z autobusów, niemniej jednak nie jestem w stanie powiedzieć Ci jak to wygląda, gdyż sama z nich nie korzystałam. 

W zależności od tego co lubisz zwiedzać proponuję Ci podzielić dzień na dwie części. Z rana udać się do świątyń, a wieczór spędzić na dachach najwyższych budynków Bangkoku. 

ŚWIĄTYNIE

Nie będę ukrywać, że zwiedzanie w 35 stopniowym upale oraz tłumie innych turystów, dodatkowo w długich spodniach lub sukience do ziemi oraz zakrytych ramionach nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy, więc proponuję udać się w pierwszej kolejności z samego rana, około godziny 7:30 do Świątyni Złotego Buddy – WAT TRAIMIT. Znajduje się tam piękny posąg wykonany z 18k złota, mierzący 3 metry wysokości i ważący 5,5 tony. Poza samą Świątynią niewiele jest tutaj do zwiedzania więc pół godziny wystarczy, aby nacieszyć oko tą ilością czystego złota i ruszyć dalej.

Następnie odwiedzić Pałac Królewski oraz Świątynię WAT PRA KAEO, gdzie przechowywany jest najsłynniejszy Szmaragdowy Budda. Niestety w samej Świątyni nie wolno robić zdjęć, natomiast w pozostałych częściach kompleksu pałacowego już tak. Cały kompleks jest czynny od godziny 8:30 i do 9:30 tłumów nie powinno jeszcze być. Myślę, że na spokojne zwiedzanie należy poświecić około dwóch godzin. 

Niedaleko Pałacu Królewskiego znajduje się kolejna Świątynia (WAT PHO) warta obejrzenia, a w szczególności leżący w niej Budda. Jego wymiary są zaskakujące – długość 46 metrów, wysokość 15 metrów. Natomiast na czarnych stopach znajdują się wzory przedstawiające 108 lakszan, czyli pomyślnych znaków, po których poznaje się prawdziwego Buddę. 

Dodatkowo znajduje się tam również pierwsza szkoła tajskiego masażu. Warto poświęcić na zwiedzanie łącznie do półtorej godziny. 

TARG KWIATOWY

Po odwiedzeniu już wspomnianych Świątyń warto udać się na targ kwiatowy PAK KHLONG TALAT. Jest to cudowne miejsce gdzie możesz odkryć wspaniałe rodzaje kwiatów, które przygotowywane są na sprzedaż do Świątyń i ołtarzyków. W Tajlandii nie ma zwyczaju kupowania kwiatów na prezent czy ciętych do domu. Wszystkie kwiaty składane są bóstwom oraz duchom, w które Tajowie bardzo wierzą. Co prawda młodsza generacja patrzy już na ten temat zupełnie inaczej, niemniej jednak wręczając kwiaty starszej Tajce zrobisz jej niezwykłą przyjemność ponieważ prawdopodobnie nie dostała ich nigdy od męża czy dzieci. 

Będąc na targu kwiatowym pamiętaj o jednym: to jest miejsce pracy. Wchodzisz tam trochę jak na halę, gdzie inni w pocie czoła pracują przygotowując piękne wiązanki. Możesz poczuć się trochę jak intruz, ale jeśli nie będziesz za długo zatrzymywać się w jednym miejscu, nie będziesz tarasować przejść itp., to z pewnością nikt nie zwróci Ci uwagi. Czas podglądania Tajów w pracy to około pół godziny. 

WYSOKIE BUDYNKI

O jakiej porze najlepiej wjechać na najwyższe dwa budynki Bangkoku? Wszystko zależy od tego czy masz na to jeden wieczór czy dwa. 

Jeśli tylko jeden to w pierwszej kolejności proponuję Ci wjechać na BAIYOKE TOWER  z obracająca się platformą wokół budynku. Koszt 400 TBH. W cenę wliczony jest napój. My trafiliśmy na górę już po zachodzie słońca, niemniej jednak widoki zapierały dech w piersiach. Jedna bardzo istotna informacja dla dziewcząt, uważajcie na spódniczki i krótkie sukienki 🙂 Ja swoją musiałam cały czas przytrzymywać 🙂

Następnie proponuję wsiąść w Tuk Tuka i podjechać do kolejnego cudownego punktu widokowego ze szklaną platformą KING POWER MAHANAKHON. Najlepiej pojawić się tutaj około godziny 17:30. Zobaczysz piękną panoramę za dnia, zdążysz zrobić wspaniałe zdjęcia na szklanym tarasie, a następnie będziesz podziwiać miasto świateł o zmroku. Na miejscu jest możliwość zamówienia napojów oraz zjedzenia kolacji w restauracji. Warto pamiętać o kolejkach do windy oraz na sam taras widokowy. Nam udało się jeszcze zostać chwilę na koncercie na żywo. Widok z 78 piętra to coś niesamowitego. Koniecznie musisz to zobaczyć. Koszt wjazdu to około 840 TBH. 

Jeśli natomiast możesz poświęcić dwa wieczory na te atrakcje, to proponowałabym w każdym z tych budynków zobaczyć zachód słońca. 

Szczerze przyznam, że najwięcej podczas tego wyjazdu nie starczyło nam czasu. Oczywiście odwiedziliśmy jeszcze NEON NIGHT MARKET, który również polecam. Znajdziesz tam wszystko co potrzebujesz: fryzjera, masażystę, zabawki, ubrania, buty, jedzenie i wiele, wiele innych rzeczy. Mi osobiście brakowało jeszcze wypadu do China Town oraz imprez nocnych. 

Mam nadzieję jednak, że nie był to mój ostatni pobyt w Bangkoku i wrócę tu, aby uzupełnić braki J

2 komentarze

    • fashiontravelshopping

      Dokłanie zrobiliśmy tak samo. Była to świadoma decyzja, ale też i żal, że tym razem nam się nie udało być w tym miejscu kiedy świetowano Nowy Rok. Tym bardziej szkoda, że do Bangkoku dolecieliśmy dwa dni po.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *