MODA

W roli głównej – sukienka w kropki!

W roli głównej – sukienka w kropki!

Przełom września i października, jeśli chodzi o pogodę, nie był dla nas łaskawy. Ja sama wyciągnęłam z garderoby grubsze sweterki i najgorszą moją zmorę …rajstopy. Nie ukrywam, że odliczałam dni do minionego weekendu wiedząc, że czeka mnie zmiana wilgotnej aury na odrobinę cieplejszą i słoneczną. Razem z mężem wykorzystaliśmy ten czas i udaliśmy się na spacer po grzyby z moim synem i pieskiem.

Dziś jednak pogoda zaskoczyła mnie podwójnie. Co prawda z samego rana wyjechałam do miasta, ale jakoś nie odczułam 22 stopni Celsjusza siedząc w samochodzie. Dopiero kiedy mój mąż wpadł do domu, żeby zabrać nas na jesienny spacer, kazał ubrać się lżej. Postanowiłam zatem, że to będzie najlepsza okazja na wypróbowanie mojej najnowszej sukienki z LE COLLET. Jestem bardzo wierna tej marce od samego początku. Zastanawiam się nawet czy to już nie choroba, ale uwierzcie mi, że wiele z tych rzeczy jest warte swojej ceny. Zdradziłam na chwilę moje ukochane sukienki MIL, na rzecz Marie Points i się nie zawiodłam. Z MILami mam jeden problem, przy wietrznej pogodzie potrafą płatać niezłe figle. Dobrze, że jestem też wierna koronkowej bieliźnie, jeśli wiecie o co mi chodzi 🙂

Jako, że mieliśmy ten czas spędzić w parku do sukienki dobrałam baleriny i delikatne dodatki, a “luźna” fryzura złagodziła odrobinę elegancję, która świetnie sprawdziłaby się w centrum miasta. Jestem mile zaskoczona tym jak sukienka się układa, gniecie się naprawdę delikatnie, a wiatr nie miał dziś ze mną szans.

Rewelacyjne jest też to, że sukienka ta jest w kropki biało-beżowe, co pozwala na kilka wersji kolorystycznych jeśli chodzi o odzież wierzchnią, czyli marynarki czy płaszcze.

*

Sukienka ta sprawdzi się w kilku wersjach. Wystarczy dobrać do niej szpilki, pofalować włosy, założyć opaskę na głowę i zrobić odrobinę mocniejszy makijaż. Dzięki temu uzyskamy piękną wersję wieczorową, ale to może następnym razem.

*

Tymczasem zapraszam do obejrzenia pięknych kadrów z sukienką w grochy w roli głównej!

sukienka – LE COLLET / baleriny – TORY BURCH / torebka – CHYLAK BAGS / okulary – DIOR / zegarek – ELIXA (APART) / kolczyki – W. KRUK

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *