Styl Sharon Tate inspiracją dla postaci granej przez Robbie Margot w filmie Once upon a time in Hollywood

Lata 60. i 70. XX wieku to jedne z moich ulubionych, jeśli chodzi o modę. Botki na płaskim obcasie, pudełkowe sukienki w kształcie litery A, mini spódniczki, duże okulary, kapelusze z rondem, spodnie cygaretki i piękne oraz zadbane fryzury. Wszystko to stanowiło o atrakcyjności kobiet. Nie bez przyczyny projektanci wracają do tych lat chcąc tchnąć trochę życia w stare formy. Już dziś możemy zauważyć powrót do figur geometrycznych, pepitki i ubrań czarno – białych. Ja bardzo dobrze czuję się w tym stylu, więc gdy miałam obejrzeć film Once upon a time in Hollywood byłam bardzo ciekawa jak dużo tej mody się pojawi. Oczywiście się nie zawiodłam, a wręcz zakochałam w stylu jaki zaprezentowała Robbie Margot.

Była to moja wielka inspiracja do dzisiejszej stylizacji, której poszczególne części zaprezentowała Kasia Tusk w swojej nowej kolekcji jesienno-zimowej MLE Collection. I tak jak najpierw myślałam o baletkach lub wysokich i szerokich kozakach w kolano, tak olśniło mnie, że przecież jestem szczęśliwą posiadaczką pięknych białych butów, które rewelacyjnie oddadzą klimat tamtych lat. Wystarczyło tylko podkręcić włosy, narysować kreskę na powiekach i byłam gotowa. Mam też wrażenie, że nie jeden raz będę wracała tej jesieni do tego stylu, gdyż czułam się w nim wspaniale.

Sezon na jesienne stylizacje uznaję oficjalnie za otwarty i tak sandały ustępują botkom oraz kozakom, a ja mam przed sobą bardzo ciekawą porę roku, w której nie zamierzam schować się tylko pod płaszczem czy grubym swetrem. Mam nadzieję, że pomimo zmiany pogody moja kreatywność pozostanie na swoim miejscu, lub zwiększy jeszcze bardziej swoje obroty, aby przy coraz krótszych dniach wyglądać na tyle stylowo i świeżo mimo obniżającej się temperatury i aury deszczowej.