LIFESTYLE

Dzień Chłopaka czy Dzień Mężczyzny?

Dzień Chłopaka czy Dzień Mężczyzny?

No właśnie kobietki, jak to jest u Was? Kiedy składacie życzenia swoim drugim połówkom? Czy 10.03 to data, którą powinnyśmy brać pod uwagę, a o 30.09 zapomnieć? Jakie są kryteria wyboru? Czy wiek ma tutaj znaczenie?

Do tej pory nie zastanawiałam się nad tym. Zawsze składałam życzenia mojemu mężowi i synkowi we wrześniu. W tym roku postarałam się już o upominek dla mojego mężczyzny, no właśnie mężczyzny i zaczęłam się zastanawiać kiedy w sumie powinnam mu go wręczyć. Oczywiście sprawa może być umowna, żeby nie było komuś przykro, że o nim zapomniano. Jednak do momentu kiedy nie mówiono o Dniu Mężczyzny wszystko było jasne. Przyznam się szczerze, że nie raz o tym dniu zapomniałam i nie dlatego, że nie lubię składać życzeń, ale w marcu mamy tyle dni urodzinowych i imieninowych w rodzinie i u znajomych, że siłą rzeczy akurat ten dzień zszedł na drugi plan.

W tym roku kiedy mój syn miał wyprawiane urodziny musieliśmy je przyspieszyć ze względu na weekend i okazało się, że będziemy świętowali właśnie 10 marca. Przypominając sobie dzień wcześniej, że będzie u mnie kilku mężczyzn z rodziny i znajomych przygotowałam się na szybko. Musiałybyście widzieć ich miny kiedy wręczałam im słodkości, a jeszcze lepsze były moich sióstr i mam, które kompletnie nie pamiętały jakie obchodzimy święto. Mam też wrażenie, że dużo więcej możemy usłyszeć w radiu na temat Dnia Kobiet niż Mężczyzn. Może też dlatego póki co z mniejszym zaangażowaniem traktujemy datę 10 marca niż 30 września?

Różne źródła podają, że Dzień Chłopaka obchodzi głównie młodzież, szczególnie w szkołach. Koleżanki mają okazję złożyć chłopcom życzenia i przy okazji przypomnieć o sobie, tym którzy być może mniej poświęcają im uwagi. Tylko kiedy ten Dzień Chłopaka przeradza się w Dzień Mężczyzny? W takim razie czy powinnyśmy w momencie zakończenia edukacji szkolnej zacząć składać im życzenia już jako mężczyznom? A co ze studiami? Przecież to kolejne kilka lat kiedy teoretycznie młodego mężczyznę chciałybyśmy przytrzymać jako, jeszcze niedojrzałego chłopaka.

Zobaczcie ile jest wątpliwości w okół tego tematu, kiedy sami zainteresowani nic sobie z tego dnia nie robią. Doszłam więc do jednego wniosku, że tak naprawdę nie ważne czy wybierzemy 10 marca czy 30 września, ważne żebyśmy pamiętały o tych, którzy na codzień nas wspierają, pomagają, kochają, wysłuchują naszych żali, dzielą się wcześniej niechcianym przez nas jedzeniem, pamiętają o ważnych dla nas dniach i zapominają o tych, o których byśmy chciały. Zawsze możemy zaprosić do kina, kupić bilet na zbliżający się mecz, ugotować coś dobrego do jedzenia, sprezentować wymarzony gadżet, pójść z psem rano, przygotować śniadanie do pracy, albo umyć samochód. To dopiero byłby prezent. Lub po prostu powiedzieć: Kocham Cię i dziękuję, że jesteś. Miłego dnia!

Mamy 365 dni w roku i mam wrażenie, że za mało doceniamy naszych chłopaków, mężczyzn, mężów, synów, jak zwał tak zwał. I owszem zaraz podniosą się głosy, że nie zawsze pamiętają o rocznicy, urodzinach, imieninach i Dniu Kobiet. Tak, to prawda. Tylko pamiętajcie to właśnie my kobiety przywiązujemy do tego taką wielką wagę. Same narzucamy sobie to sentymentalne traktowanie ważnych dat. I to nam jest przykro jak ktoś o nas zapomniał. I ja się pod tym podpisuję w 100%. Ale od czego są plannery czy kalendarze w telefonie. Zawsze możecie wpisać to co chciałybyście, żeby było celebrowane. Wyobraźcie sobie faceta, który dostaje powiadomienie na telefon: 10 październik – zorganizować kolację we dwoje/ 15.10 roczna ślubu. I koniecznie zaznaczcie która 🙂 Proste? Proste. Natomiast jak już to nie zadziała, to zostawiam Wam pole do popisu i pomysłów na zapamiętanie ważnych dat przez naszych ukochanych. Być może i ja będę musiała z takich kiedyś skorzystać. Póki co nie narzekam, a wręcz przeciwnie.

W związku z powyższym już się szykuje na 30.09 i domniemam, że zaskoczę tym mojego męża, który o tym święcie raz, że zapomniał, dwa śmieje się jak składam my życzenia, trzy zawsze mówi, że jest już na to za stary [być może to będzie pretekst do przerzucenia się na 10.03], a w głębi duszy mam wrażenie, że jest mu po prostu miło 🙂 Oczywiście nie zapominam również o moim synu, bo dla niego to święto to wielka radość, która daje mu poczucia odrobiny dorosłości.

Także dziewczyny do dzieła bez względu na to, którą datę wybierzecie!

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *