Stylizacje miesiąca – SIERPIEŃ
Kolejny bardzo ciekawy miesiąc za mną. Musiałam do siebie dojść po urlopie i zacząć mentalnie przygotowywać do nowego sezonu, jakim jest szkoła. Nie ukrywam był to dla mnie trudny moment. Pogoda w kratkę doprowadzała mnie do szału. Strasznie się miotałam i nie mogłam ukierunkować swojej garderoby, ponieważ cały czas w głowie miałam temperatury urlopowe, a za oknem niestety raz ciepło, a raz chłodno. Bardzo się cieszyłam kiedy zobaczyłam w prognozach ostatnie półtora tygodnia miesiąca i upały, które miały do nas wrócić. Była to idealna okazja ku temu, aby zachować jeszcze resztki wakacyjnych szaleństw nie tylko w sercu i nie zapomnieć mimo nowych obowiązków, że jeszcze jest lato.
W związku z powyższym prezentuję Wam dziś mix stylizacji sierpniowych od powrotu z mojej wyprawy. Nie da się ukryć, że sama nie wiedziałam co ze sobą zrobić. I tak jak teraz na moich półkach powoli zaczynają wychodzić na przód botki zamiast sandałów (chociaż cały czas się przed tą zmianą bronię) tak końcówkę sierpnia potraktowałam jako bonus letni i nie zamierzałam rezygnować z sukienek do samego końca. Starałam się jak najwięcej zakładać jasne rzeczy. Kolor biały totalnie mnie zdominował. W życiu nie przypuszczałam, że przestanę się go w końcu bać. Tak dobrze czytacie, bać. Jak tylko miałam na sobie stylizację all white zaraz wyobrażałam sobie, że gdzieś się ubrudzę 🙂 Dosłownie jak małe dziecko. Nauczyłam się jednak, że czasami trzeba iść pod prąd w różnych sytuacjach i postanowiłam się tym po prostu nie przejmować. O dziwo z reguły wracam do domu czysta 🙂
Dziś kiedy patrzę na poniższy zestaw łza w oku się kręci ponieważ nadchodzi ten moment, że trzeba będzie się na kilka dobrych miesięcy pożegnać z lekkością ubrań i tym luzem porannym kiedy to wiem, że wskoczę w sukienkę i będę mogła lecieć dalej zdobywać świat. Postanowiłam jednak, że nie będę rezygnowała z bieli i jasnych braw. Przygotowując się do nowego sezonu mogłyście już zobaczyć na moim Instastories zakupy, które mają pomóc mi w tworzeniu pastelowych zestawów jesienią. Do mojej szafy trafiły już śmietankowe botki, białe i beżowe koszule oraz sweterki.
Mam tylko nadzieję, że pogoda będzie dopisywała jak najdłużej.
Życzę Wam spokojnego popołudnia i bardzo przyjemnego poniedziałku 🙂
Pozdrawiam
Marta